9 marca uczniowie klas VI mieli niebywałą okazję obejrzenia filmu dokumentalnego opowiadającego o losach sanitariuszki legendarnej 5 Wileńskiej Brygady AK mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” która stracona przez komunistów, stała się symbolem ofiar poniesionych za powojenną walkę z sowietyzacją Polski. Gościem specjalnym tego wydarzenia był Jacek Frankowski, reżyser tego filmu któremu nadał tytuł "Inka. Są sprawy ważniejsze niż śmierć”. W filmie ukazano m.in. tragiczne losy rodziny „Inki”, która bardzo wcześnie, bo jako 15-letnia dziewczyna, została osierocona. Oboje rodziców straciła w 1943 r.– Niemcy rozstrzelali jej matkę, Eugenię we wrześniu tego roku w lesie pod Białymstokiem. Ojciec Siedzikówny – zesłaniec syberyjski, zmarł trzy miesiące wcześniej w Teheranie jako żołnierz Armii Andersa.
Śmierć 17-letniej Danuty Siedzikówny stała się symbolem niezłomnej postawy i ofiarnej walki o Polskę, toczonej przez żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Gdańsku „Inka” została skazana na dwukrotną karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych oraz przepadek mienia. Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. Czekając na wykonanie wyroku, z więzienia karno-śledczego przy ul. Kurkowej w Gdańsku przekazała krewnym gryps: „Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. Nasi uczniowie w głębokiej zadumie i skupieniu oglądali film a następnie wysłuchali reżysera który podzielił się z nimi swoimi refleksjami i wzruszeniami które doznał podczas prac nad filmem. Reżyser podkreślał świadomość wyboru jakiego dokonała bohaterka filmu „Inka” i cenę jaką za to zapłaciła pozostając wierną przysiędze AK-owskiej i dewizie „Bóg, Honor i Ojczyzna”. Wychodząc po spotkaniu uczniowie mówili, że była to piękna lekcja historii ponieważ mało kto słyszał o bohaterskiej dziewczynie „Ince”